niedziela, 18 września 2011

Na początek trochę o moim mistrzu kreski...

Bezkonkurencyjny Da Vinci...niesamowita kreska... precyzja... wszechobecne linie konstrukcyjne. Ponieważ w rysunku nie liczy się to, aby był nieskazitelnie czysty... Największą wartość ma praca ukazująca poczynania autora, jego zmagania z bezlitosną perspektywą ukazujące pasję i determinację.

mistrzowski szkic ukazujący dynamikę ruchu wspinającego się konia autorstwa Da Vinci

Da Vinci to mistrz w każdym calu. Interesowało go malarstwo, rzeźba, architektura. Otwartością, wszechstronnością i wytrwałością znacznie wyprzedzał epokę, w której żył. Jego fenomen polega na tym, że dziś - po tylu latach (Da Vinci urodził się w 1452 roku), korzystamy z jego przemyśleń i wynalazków. Jego analiza proporcji w ciele człowieka( człowiek witruwiański ) jest podstawą do zrozumienia zasad rysowania postaci ( podstawowe info o rysowaniu człowieka zamieszczę nieco później, kiedy nasze umiejętności będą już na to pozwalały), a dokładne przedstawianie perspektywy stało się dla wielu jego następców jedynym poradnikiem. Mój renesansowy mistrz był autorem wielu innych dzieł, o których na pewno jeszcze wspomnę przy okazji tłumaczenia rysunkowych zjawisk :) 


Na koniec jeszcze trochę o tym bez czego nie wyobrażam sobie rysowania... o pasji

         Jest ona elementem, bez którego nikt nie jest w stanie stworzyć niczego pięknego. Z wrażliwości i ciężkiej pracy czasami powstają dzieła na miarę mistrzów. Częściej jednak po godzinach spędzonych z ołówkiem i kartką papieru, umazani po łokcie od ołówkowego grafitu stwierdzamy,że to co powstało pozostawia wiele do życzenia... Nastaje czas kiedy nie mamy ochoty już więcej rysować... Wtedy właśnie pomaga nam PASJA. Bo bez niej nie istniejemy!

3 komentarze:

  1. Kurcze Magda powinnaś pisać do gazet, albo napisać książkę! ;) jeśli nie miałabyś o czym, możesz stworzyć moją biografię dla potomnych ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Po pierwsze gratuluję bloga. Mam nadzieję, że będziesz go regularnie rozwijać, bo chętnie będę tu wracać, by doładować się odrobiną finezji i wiedzy. Już teraz widać, że kochasz to co robisz, a to najważniejsze! Powodzenia.

    PS. Rysunki, które wstawiasz są Twoje czy znalezione w sieci?

    OdpowiedzUsuń