poniedziałek, 3 października 2011

Strach przed ...

          Często jest powodem ucieczki z realnego świata, nieświadomym dążeniem do wycofania od codzienności. Początkowo staje się zjawiskiem sezonowym, wpływającym na postępowanie nasze i naszego otoczenia, z czasem sezonowość przeradza się w nieskończoną pustkę.


          Przychodzi znikąd, odchodzi kiedy chce, nie pyta nikogo o zdanie. Stwarza pozory, kryjąc sedno sprawy na dnie. W niewiarygodnie skuteczny sposób przejmuje myśli... Sprawia, że postrzeganie świata staje się jednokierunkowe - dostrzegając negatywy, stajemy się więźniami. Więzieni przez zjawisko tak nieuchwytne, zatracamy się w nim bezgranicznie...
                                                                              ....ale istnieje pewien sposób ...




"jakoś tak.. niby nie wiadomo o co chodzi.. ale każdy chyba przechodził i wie o co chodzi ..."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz